29 sierpnia 2013

Wiem, że już teraz na blogu występuje pustka, a dopiero niedawno zaczęłam działalność na nowo. Spowodowane jest to paroma czynnikami, które naprawdę znacząco wpłyną na częstotliwość dodawania jakichkolwiek notek. Co to takiego? Cóż, oprócz sztampowej "wymówki" (szkoła, klasa maturalna) to dodajmy do tego jeszcze: korki, które zaczynam już od następnego tygodnia, prawdopodobnie pójdę jeszcze na prawo jazdy (mogłam to zrobić w wakacje, ale jeszcze jestem finansowo uzależniona od rodziców, więc to od nich większość zależy...), ponadto troszkę słabo mam z funduszami, czyli "od świętego dzwonu" jakieś nowości się pojawią, jednak nie za często. No i jeszcze inne problemy, ale o nich już wspominać nie będę...

Mimo wymienionych powyżej powodów, postaram się by chociaż raz w tygodniu pojawił się jakiś post - recenzja bądź coś rysunkowego - w miarę możliwości dobrej jakości. Jeżeli zaś chodzi o inne sprawy to tak:
  1. Wojna Charakterów i Wojna Książek - dwie akcje, które mają rozruszać bloga. Niestety na chwilę obecną nie mogę rozpocząć ich działalności, bo  coś czuję, że nikt raczej by teraz nie głosował... Mam nadzieję, że parę osób się zainteresuje. Z boku umieszczę ankietę, więc chętnych zapraszam do zapoznania się z nią.
  2. Kącik amatora plastycznego - blog jest głównie poświęcony recenzjom, jednak taka, a nie inna sytuacja poniekąd mnie zmusza, bym pisała więcej postów o tejże naturze (i nie chodzi tylko o moje rysunkowe wyczyny, lecz nawet przybory, czy jakieś porady). Jeżeli ktoś nie lubi moich rysunków, to nie zmuszam nikogo do ich oglądania.
  3. FAQ - jeżeli będziecie mieć jakiekolwiek pytania, bądź porady zapraszam do menu  ;) Tam w komentarzu napiszcie to, co Wam na duszy leży - w sprawie bloga oczywiście.
  4. Rozmyślajka - nie jestem pewna, czy to na 100% na blogu będzie, jednak, jeżeli naprawdę nie będę miała niczego w tematyce bloga to od czasu do czasu napiszę jakieś króciutkie artykuły na nękające mnie tematy.
To tyle jeżeli chodzi o sprawy organizacyjne. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, iż będę musiała bloga po prostu usunąć... 

0 komentarze:

Prześlij komentarz